
Zautomatyzowany import dokumentów pozwala firmom oszczędzać czas i zmniejszać liczbę błędów, poprawiając jednocześnie organizację oraz bezpieczeństwo danych. Szybszy przepływ informacji i lepsza integracja z systemami wspierają efektywną pracę zespołów. Automatyzacja to inwestycja, która zwiększa skalowalność i konkurencyjność przedsiębiorstwa.
Automatyzacja procesów biznesowych, w tym zautomatyzowany import dokumentów, staje się kluczowym elementem sprawnego funkcjonowania nowoczesnych firm. Dzięki takim rozwiązaniom przedsiębiorstwa mogą znacząco zwiększyć efektywność, zaoszczędzić czas i ograniczyć ryzyko błędów. Oto kilka kluczowych korzyści wynikających z wdrożenia zautomatyzowanego importowania dokumentów:
Ręczne wprowadzanie dokumentów to proces czasochłonny i narażony na błędy ludzkie. Dzięki automatyzacji tego zadania można zaoszczędzić wiele godzin pracy, które mogą być poświęcone na bardziej strategiczne działania. Pracownicy nie muszą już ręcznie przetwarzać dokumentów, co pozwala na większą koncentrację na zadaniach o wyższej wartości.
Podczas ręcznego wprowadzania danych łatwo o literówki, pominięcia czy nieprawidłowe dane. Zautomatyzowane narzędzia, wykorzystujące technologię OCR (optical character recognition), są w stanie dokładnie rozpoznawać tekst i przekształcać go w odpowiednie formaty, minimalizując liczbę błędów.
Automatyczny import dokumentów pozwala na lepszą organizację plików i dokumentacji w firmie. Systemy automatyzujące procesy mogą automatycznie klasyfikować dokumenty, przypisywać je do odpowiednich katalogów czy aplikacji, co pozwala na szybki i łatwy dostęp do informacji, a także ich archiwizację. To sprawia, że dane są bardziej uporządkowane i łatwiejsze do odnalezienia w razie potrzeby.
Wdrożenie zautomatyzowanych procesów importu dokumentów daje również większą kontrolę nad bezpieczeństwem danych. Tego typu systemy oferują lepsze zabezpieczenia przed nieautoryzowanym dostępem oraz umożliwiają śledzenie przepływu informacji, co jest szczególnie istotne w firmach, które muszą przestrzegać przepisów dotyczących ochrony danych osobowych (np. RODO).
Automatyzacja przyspiesza proces przetwarzania dokumentów i sprawia, że informacje szybciej trafiają do właściwych działów i osób. Dzięki temu decyzje mogą być podejmowane sprawniej, a kluczowe dane są dostępne w czasie rzeczywistym. To przekłada się na lepszą współpracę wewnętrzną i zewnętrzną w firmie.
Nowoczesne narzędzia do automatyzacji, takie jak te dostępne w ekosystemie Microsoft 365 (np. SharePoint, OneDrive czy Power Automate), łatwo integrują się z innymi rozwiązaniami biznesowymi. Dzięki temu dokumenty mogą być automatycznie importowane do różnych aplikacji, co ułatwia zarządzanie nimi i wspiera komunikację między zespołami.
Systemy zautomatyzowanego importu dokumentów są łatwe do skalowania. Oznacza to, że niezależnie od tego, czy firma rośnie, wprowadza nowe produkty, czy zwiększa liczbę klientów, system jest w stanie nadążyć za zwiększonym zapotrzebowaniem na przetwarzanie dokumentów.
Zautomatyzowany import dokumentów to narzędzie, które znacząco ułatwia codzienną pracę w firmie. Wpływa na zwiększenie efektywności, bezpieczeństwa i jakości danych, jednocześnie redukując czas i koszty związane z ręcznym wprowadzaniem dokumentów. W dobie cyfryzacji i rosnącej ilości informacji, automatyzacja tych procesów jest inwestycją, która szybko się zwraca, podnosząc konkurencyjność przedsiębiorstwa na rynku.
Rozwiązania takie jak Microsoft 365, w tym Power Automate, mogą pomóc w implementacji tych mechanizmów, wspierając zarówno małe, jak i duże firmy w osiągnięciu lepszych wyników.

Sztuczna inteligencja przestała być futurystyczną wizją. To praktyczne narzędzie zmieniające biznes już dziś. Odkryj 10 sprawdzonych zastosowań AI, które uwalniają potencjał zespołów i dają natychmiastowe korzyści.
"Automatyzacja to nie koszt. To inwestycja."
Ten cytat powtarzam na każdym spotkaniu z klientami. Często odpowiada mi śmiech. Potem płacz, gdy widzą ile czasu marnują ich zespoły.
A prawda jest taka: w każdej firmie jest masa zadań, których NIKT nie robi, bo nie ma czasu.
Czy to brzmi znajomo?
W tym artykule przedstawię 10 praktycznych zastosowań sztucznej inteligencji, które rozwiązują rzeczywiste problemy biznesowe. To nie teoria – to rozwiązania, które wdrażam w polskich firmach każdego miesiąca.
Jeszcze 2-3 lata temu technologie AI były drogie, niedostępne i wymagały specjalistycznej wiedzy. Dziś są:
Dodatkowo, Microsoft zintegrował sztuczną inteligencję z narzędziami, których Twoja firma prawdopodobnie już używa (Microsoft 365, Teams, SharePoint), co radykalnie zmniejsza barierę wejścia.
Problem: Pracownicy tracą średnio 36 minut dziennie na szukanie informacji w dokumentach firmowych.
Rozwiązanie AI: Asystent, który zna wszystkie dokumenty firmowe i odpowiada na pytania w ciągu sekund.
Jak to działa w praktyce:Wyobraź sobie, że możesz zadać pytanie: "Jakie są warunki gwarancji w umowie z firmą X?" lub "Znajdź fakturę od Grzegorza Szymańskiego" i natychmiast otrzymać odpowiedź wraz z odnośnikiem do dokumentu źródłowego. Koniec z przeszukiwaniem folderów i plików.
Korzyści:
Problem: Powtarzalne zapytania klientów zabierają czas zespołu obsługi.
Rozwiązanie AI: System analizujący treść zapytań i sugerujący odpowiedzi na podstawie wcześniejszych interakcji.
Jak to działa w praktyce:Gdy klient wysyła zapytanie, system automatycznie kategoryzuje je, wyszukuje podobne historyczne zapytania i sugeruje odpowiedź konsultantowi. Nie zastępuje człowieka, ale sprawia, że może on odpowiedzieć szybciej i spójniej.
Korzyści:
Problem: Ręczna analiza umów i dokumentów prawnych zajmuje mnóstwo czasu i jest podatna na błędy.
Rozwiązanie AI: System wykrywający potencjalne ryzyka w umowach i dokumentach.
Jak to działa w praktyce:Po wgraniu umowy do systemu, AI identyfikuje kluczowe klauzule, porównuje je z przyjętymi standardami i wskazuje potencjalne ryzyka lub niezgodności. Dodatkowo może monitorować zmiany w regulacjach i alertować o konieczności dostosowania dokumentów.
Korzyści:
Problem: Ręczne wprowadzanie danych z faktur do systemów finansowych.
Rozwiązanie AI: System automatycznie odczytujący dane z faktur (OCR wspomagany AI).
Jak to działa w praktyce:Faktura wpływa do systemu (e-mail, skan), AI odczytuje wszystkie istotne dane (data, kwota, dostawca, kategoria kosztów), wprowadza je do systemu i kategoryzuje. Dodatkowo może wysyłać przypomnienia o płatnościach i flagować niezgodności.
Korzyści:
Problem: Analiza CV i dopasowanie kandydatów do wymogów stanowiska.
Rozwiązanie AI: System oceniający dopasowanie kandydatów na podstawie ich CV i wymogów stanowiska.
Jak to działa w praktyce:System analizuje dziesiątki lub setki CV, wyodrębnia kluczowe umiejętności i doświadczenie, a następnie szereguje kandydatów według stopnia dopasowania do wymogów. Dodatkowo może wskazywać luki kompetencyjne i sugerować pytania na rozmowę kwalifikacyjną.
Korzyści:
Problem: Wykrywanie zagrożeń w systemach IT staje się coraz trudniejsze.
Rozwiązanie AI: System monitorujący wzorce ruchu sieciowego i wykrywający nietypowe działania.
Jak to działa w praktyce:AI analizuje normalny ruch sieciowy, uczy się typowych wzorców i szybko wykrywa anomalie mogące świadczyć o cyberataku lub naruszeniu bezpieczeństwa. Dodatkowo może analizować kod źródłowy pod kątem potencjalnych luk.
Korzyści:
Problem: Generyczne kampanie marketingowe z niską konwersją.
Rozwiązanie AI: System analizujący zachowania klientów i personalizujący komunikację.
Jak to działa w praktyce:AI segmentuje klientów na podstawie ich zachowań, preferencji i historii, a następnie automatycznie dostosowuje treść, czas i kanał komunikacji. Dodatkowo może prognozować prawdopodobieństwo konwersji i sugerować najefektywniejsze działania.
Korzyści:
Problem: Nieefektywności i opóźnienia w łańcuchu dostaw.
Rozwiązanie AI: System prognozujący potencjalne problemy i sugerujący rozwiązania.
Jak to działa w praktyce:AI analizuje historyczne dane, identyfikuje wzorce i prognozuje potencjalne opóźnienia lub wąskie gardła. System może sugerować alternatywne ścieżki dostaw, optymalizować poziomy zapasów i przewidywać potrzeby materiałowe.
Korzyści:
Problem: Trudności w wykrywaniu wad produkcyjnych i przewidywaniu awarii.
Rozwiązanie AI: System analizujący dane z czujników i kamer, przewidujący potencjalne wady i awarie.
Jak to działa w praktyce:AI monitoruje dane z czujników w czasie rzeczywistym, wykrywa anomalie wskazujące na potencjalną awarię lub wady produkcyjne. System uczy się na podstawie historycznych danych, stając się coraz dokładniejszy w przewidywaniu problemów.
Korzyści:
Problem: Czasochłonne tworzenie raportów z wielu źródeł danych.
Rozwiązanie AI: System automatycznie łączący dane i generujący raporty z komentarzem AI.
Jak to działa w praktyce:AI pobiera dane z różnych systemów, harmonizuje je, a następnie generuje raporty z kluczowymi metrykami i spostrzeżeniami. System może również proaktywnie alarmować o istotnych zmianach i trendach.
Korzyści:
Wdrażanie AI może wydawać się przytłaczające, ale nie musi takie być. Oto prosty proces, który sprawdził się u moich klientów:
Zacznij od zidentyfikowania najbardziej czasochłonnych procesów w Twojej firmie:
Jak mówię klientom: "Nie można automatyzować chaosu. Wynikiem automatyzacji chaosu będzie chaos."
Przed wdrożeniem AI lub automatyzacji zawsze:
Wybierz jeden, dobrze zdefiniowany proces do automatyzacji. Szybki sukces buduje momentum i zaufanie w organizacji.
Jednocześnie, wypracuj długoterminową strategię automatyzacji, która uwzględnia:
Zawsze określaj mierzalne cele przed rozpoczęciem wdrożenia i konsekwentnie monitoruj postępy:
Automatyzacja i AI nie zastępują ludzi – zmieniają charakter ich pracy. Inwestuj w szkolenia i rozwój, aby Twój zespół mógł w pełni wykorzystać potencjał nowych technologii.
Sztuczna inteligencja przestała być abstrakcyjną technologią przyszłości. To praktyczne narzędzie, które już teraz rozwiązuje realne problemy biznesowe.
Firmy, które szybko adaptują te technologie, zyskują przewagę konkurencyjną nie przez redukcję zatrudnienia, ale przez uwolnienie potencjału swoich zespołów.
Jak powiedział kiedyś jeden z moich klientów: "AI nie zastąpiło moich pracowników. Zastąpiło zadania, których moi pracownicy nienawidzili."
Chcesz dowiedzieć się więcej? Pobierz pełną listę 100 praktycznych zastosowań AI w biznesie na erait.pl/100 lub obejrzyj mój film na YouTube, gdzie pokazuję te zastosowania w praktyce.

Przeciętna firma płaci za 20-40 aplikacji SaaS i wykorzystuje zaledwie 20% ich funkcji. Miesięczne abonamenty rosną z każdym nowym użytkownikiem, a budżet IT puchnie bez kontroli. Większość właścicieli firm nawet nie wie, że Microsoft 365, który już mają, potrafi zastąpić połowę tych subskrypcji. Ten artykuł pokazuje dokładny plan: jak w 4 tygodnie zrobić inwentaryzację aplikacji, policzyć rzeczywiste koszty i zdecydować co można przenieść do Power Apps. Framework decyzyjny, prawdziwe case study (oszczędność 1,200€ miesięcznie) i konkretne przykłady zastąpienia CRM, narzędzi HR czy systemów zgłoszeń. Nie chodzi o rewolucję – chodzi o przestanie płacić podwójnie za te same funkcje. Miesięczny abonament kontra jednorazowe wdrożenie. Wybór należy do Ciebie.
Historia z pierwszej linii automatyzacji procesów
Wczoraj odebrałem telefon od klienta. Standardowe pytanie: "Marcin, co nas boli?" Odpowiedź? "Koszty aplikacji SaaS pożerają budżet IT."
Po 15 minutach rozmowy wychodzi na jaw prawda, którą spotykam u 80% firm:
To nie jest izolowany przypadek. To epidemia przepłacania.
Przeciętna firma płaci za 20-40 aplikacji SaaS. Brzmi znajomo?
Sprawdź to: Otwórz historię płatności z karty firmowej. Policz aplikacje z miesięcznym abonamentem. Pomnóż przez 12 miesięcy.
Szok? To normalne.
Opłaty za użytkowników-duchy Płacisz za konto księgowej, która loguje się raz w miesiącu? Za konto praktykanta, który odszedł pół roku temu? SaaS nie wybacza - każdy dodany użytkownik to pieniądze z kieszeni.
Koszty integracji 20 aplikacji = 20 różnych systemów. Każdy chce "rozmawiać" z drugim. Rezultat? Dodatkowe opłaty za API, za synchronizację, za "premium connectors".
Szkolenia bez końca Nowa aplikacja = nowe szkolenie. Kolejne procedury. Kolejne hasła do zapamiętania. Czas pracowników też kosztuje.
Funkcje, których nie używasz CRM z 500 opcjami, a używasz listy kontaktów? Narzędzie projektowe z mega możliwościami, a potrzebujesz prostej listy zadań? Płacisz za potencjał, nie za rzeczywiste wykorzystanie.
Mam pytanie: Czy wiesz ile funkcji ma Microsoft 365, które już płacisz?
Większość firm odpowiada: "Word, Excel, PowerPoint".
Power Apps - budowanie aplikacji bez kodowania
Power Automate - automatyzacja procesów
SharePoint - współdzielenie dokumentów i dane
Teams - komunikacja i współpraca
Power BI - analizy i raporty
OneDrive - przechowywanie plików
Outlook - poczta z kalendarzem
OneNote - notatki zespołowe
I to dopiero początek.
Zamiast CRM za 50€/miesiąc/użytkownik: Power Apps + SharePoint = baza klientów + historia kontaktów + automatyczne powiadomienia. Opłata jednorazowa za wdrożenie.
Zamiast narzędzia HR za 25€/miesiąc/użytkownik: Power Apps = wnioski urlopowe + zatwierdzenia + kalendarz nieobecności. Bez miesięcznych opłat.
Zamiast systemu zgłoszeń za 30€/miesiąc/użytkownik:
Power Apps = zgłoszenia + przypisywanie + śledzenie statusu + powiadomienia. Jednorazowe wdrożenie.
Zostań przy SaaS jeśli:
✅ Wykorzystujesz 80%+ funkcji
✅ Masz dedykowany zespół IT
✅ Specjalistyczne branżowe narzędzie
✅ Krytyczne integracje z zewnętrznymi systemami
Rozważ Power Apps jeśli:
✅ Używasz <30% funkcji aplikacji
✅ Masz Microsoft 365 w firmie
✅ Potrzebujesz prostych procesów
✅ Chcesz jednorazową opłatę zamiast abonamentu
✅ Zależy Ci na pełnej kontroli nad danymi
Krok 1: Wylistuj wszystkie płatne aplikacje SaaS
Krok 2: Dla każdej aplikacji odpowiedz:
Krok 3: Policz koszty na 3 lata:
Krok 4: Oceń dodatkowe korzyści:
Klient: średnia firma, 50 pracowników
Stan początkowy:
Po 6 miesiącach:
ROI: Wdrożenie zwróciło się w 8 miesięcy.
Mit 1: "To tylko dla programistów"Prawda: Power Apps to no-code/low-code. Można budować aplikacje "klikając", nie kodując.
Mit 2: "Microsoft to korporacyjne narzędzie"
Prawda: Microsoft 365 świetnie działa w małych i średnich firmach.
Mit 3: "SaaS jest prostszy we wdrożeniu"Prawda: Power Apps można wdrożyć w dni, nie miesiące.
Mit 4: "Nie da rady zastąpić specjalistycznych narzędzi"Prawda: 80% funkcji większości aplikacji SaaS to standard, który Power Apps obsłuży.
Tydzień 1: Inwentaryzacja aplikacji SaaS
Tydzień 2: Analiza wykorzystania i kosztów
Tydzień 3: Identyfikacja kandydatów do zastąpienia
Tydzień 4: Konsultacja z ekspertem Power Apps
Pierwszy kandydat: Wybierz aplikację, której używasz najmniej, ale płacisz najwięcej.
Nie migruj jeśli:
❌ Aplikacja jest krytyczna dla biznesu i działa perfekcyjnie
❌ Zespół nie ma czasu na zmianę procesów
❌ Masz długoterminowy kontrakt z SaaS (poczekaj do końca)
❌ Aplikacja ma unikalne funkcje, których Power Apps nie zastąpi
Prawda jest brutalna: Większość firm płaci za funkcje, których nigdy nie użyje.
Rozwiązanie jest proste: Microsoft 365 + Power Apps często robi to samo za ułamek ceny.
Decyzja należy do Ciebie: Dalej płacić miesięcznie czy zainwestować jednorazowo?

Inwentaryzacja w Twojej firmie to kilka dni zamkniętego magazynu, stosy kartek i godziny przepisywania danych? Nie jesteś sam. Większość firm wciąż przeprowadza inwentaryzację metodami z ubiegłego wieku – ręcznie, z błędami i gigantycznymi kosztami. Prawdziwy koszt tradycyjnej inwentaryzacji to nie tylko wynagrodzenia dla zespołu liczącego towar. To przede wszystkim zatrzymane dostawy, niezrealizowane zamówienia, błędy w przepisywaniu nazw z etykiet i konieczność wielokrotnego przeliczania tych samych pozycji. Automatyzacja inwentaryzacji zmienia te reguły gry. Zamiast kartek – telefon z aplikacją. Zamiast przepisywania nazw – skanowanie kodów kreskowych. Zamiast czekania na wyniki – podgląd różnic w czasie rzeczywistym. Zamiast zamkniętego magazynu – normalna praca z równoległą inwentaryzacją.
Zbliża się koniec roku. Dla wielu firm to oznacza jedno: inwentaryzacja.
Zamknięty magazyn na kilka dni. Zespół z kartkami i długopisami liczący kolejne półki. Godziny przepisywania danych do systemu. Błędy, które trzeba wyłapać i poprawić. Powtórne liczenie pozycji, gdzie wyniki się nie zgadzają.
Brzmi znajomo?
Dla większości firm inwentaryzacja to proces, którego nikt nie lubi. Kosztowny, czasochłonny i frustrujący. Ale wcale nie musi tak być.
W tym artykule pokażę Ci, dlaczego tradycyjna inwentaryzacja pochłania tyle czasu i pieniędzy oraz jak automatyzacja może to zmienić.
Kiedy pytam właścicieli firm o koszty inwentaryzacji, najczęściej słyszę: "No, zatrudniamy 8 osób na kilka dni, to tyle i tyle złotych."
Ale to tylko wierzchołek góry lodowej.
Prawdziwe koszty to:
Jeden z naszych klientów - średnia hurtownia budowlana - szacował, że każda inwentaryzacja kosztuje go około 4 dni normalnej pracy magazynu. To nie tylko koszt zespołu, ale przede wszystkim utracona możliwość zarobku.
Zanim przejdziemy do rozwiązań, przypomnienie podstaw. Inwentaryzację robi się z dwóch głównych powodów:
1. Przepisy prawaJeśli prowadzisz firmę i masz magazyn, musisz zgodnie z prawem w określonych odstępach czasu przeprowadzać inwentaryzację. To nie jest opcja - to obowiązek.
2. Kontrola stanów magazynowychCzasem zdarza się, że sprzedajesz towar, którego w trakcie kompletacji zamówienia okazuje się... nie ma. Klient czeka, ty tracisz wiarygodność. Trzeba po prostu zliczyć towar i sprawdzić, co faktycznie jest na magazynie.
3. Bałagan do uporządkowaniaWiele zmian osobowych, rotacja towarów, przepakowywania - po jakimś czasie na magazynie robi się chaos. Inwentaryzacja to sposób na "reset" - przeliczyć wszystko, sprawdzić co jest, i zacząć pracować na nowo z czystymi danymi.
Z doświadczenia wiem, że największe trudności pojawiają się w trzech miejscach:
Magazynier stoi z kartką i długopisem. Przepisuje nazwę towaru z etykiety, z kartonu, z butelki.
"FARBA AKRYLOWA BIAŁA 2,5L" staje się na kartce "FARBA AKRYL BIAŁA 25L".
Błąd? Oczywiście. Ale całkowicie zrozumiały - to dziesiąty karton z rzędu, ręka boli od pisania, nazwy są podobne.
Te błędy pojawiają się ZAWSZE gdy jest element ręcznego przepisywania.
Jeśli nie masz żadnego systemu, który wspomaga zbieranie zamówień czy przyjmowanie towaru - musisz zamknąć magazyn, żeby przeprowadzić inwentaryzację.
To pierwszy gigantyczny koszt. Musisz odmówić przyjęcia dostawy. Musisz powiedzieć klientom, że przez kilka dni nie będziesz realizować zamówień. Tracisz przychody.
Masz już policzone kartki. Teraz ktoś musi te dane przepisać do systemu magazynowego. Kolejne godziny ręcznej pracy. Kolejna szansa na błąd.
A potem okazuje się, że różnice są duże i trzeba liczyć od nowa...
Gdy wspólnie z klientami zaczęliśmy analizować, co najbardziej boli w procesie inwentaryzacji, doszliśmy do wniosku: większość problemów wynika z ręcznego wprowadzania danych.
Stworzyliśmy aplikację w Microsoft 365, która eliminuje te bolączki.
Aplikacja importuje dane towarowe bezpośrednio z Twojego systemu magazynowego - Subiekta, Optimy, Inserta czy innego programu.
Magazynier nie przepisuje już nazw z etykiet. Po prostu skanuje kod kreskowy telefonem, tabletem lub zwykłym czytnikiem.
Jeden pip - produkt rozpoznany. Wpisuje ilość. Gotowe.
Efekt? Zero błędów w nazwach towarów. Proces liczenia przebiega kilka razy szybciej.
Przy nowoczesnych systemach zarządzających magazynem nie trzeba zamykać całego magazynu na czas inwentaryzacji.
Nasza aplikacja działa w chmurze, więc widzisz wyniki na żywo. Nie musisz czekać, aż wszyscy policzą wszystkie półki, żeby poznać pierwsze wyniki.
Magazyn pracuje normalnie, a inwentaryzacja odbywa się równolegle. Oczywiście wymaga to dobrej organizacji, ale jest to możliwe.
Tu jest prawdziwa magia.
Podczas gdy Twój zespół liczy towar, Ty widzisz na bieżąco różnice między stanem systemowym a tym, co zostało policzone.
Widzisz, że na pozycji "farba biała" jest rozbieżność 50 sztuk? Możesz natychmiast wysłać drugą osobę, żeby przeliczyła tylko tę jedną pozycję.
Nie musisz czekać do końca, żeby odkryć problem. Nie musisz kazać liczyć całego magazynu od nowa.
Zlecasz ponowne liczenie tylko tam, gdzie są wątpliwości.
To oszczędza godziny, czasem dni pracy.
Koniec inwentaryzacji to zwykle kolejne godziny pracy - trzeba wygenerować dokumenty RW (rozchód wewnętrzny) i PW (przychód wewnętrzny), czyli dokumenty pokazujące straty i nadwyżki.
Nasza aplikacja generuje je automatycznie. Księgowa dostaje gotowe dokumenty do zaksięgowania. Arkusze spisowe można wyeksportować do PDF albo zostawić w wersji elektronicznej.
Bez ręcznego przepisywania. Bez błędów.
Jeden z naszych klientów - hurtownia produktów spożywczych - robił inwentaryzację dwa razy w roku. Za każdym razem to samo:
Po wdrożeniu naszej aplikacji:
Najważniejsze? Właściciel wie na bieżąco, jak przebiega inwentaryzacja. Nie musi czekać 4 dni, żeby dowiedzieć się, czy są jakieś większe rozbieżności.
Dobra wiadomość: prawdopodobnie masz już większość tego, czego potrzebujesz.
Sprzęt:
Oprogramowanie:
Przygotowanie:
Nie musisz kupować drogich terminali magazynowych ani zmieniać swojego obecnego systemu. Aplikacja działa jako "nakładka", która wspomaga proces inwentaryzacji.
Jeśli czytając ten artykuł rozpoznałeś problemy swojej firmy, warto zastanowić się nad automatyzacją inwentaryzacji.
Pierwszy krok to zawsze analiza:
Drugi krok to demo:Najlepiej zobaczyć aplikację w akcji. Pokazujemy, jak wygląda proces od początku do końca - od zaimportowania towarów, przez liczenie na telefonie, po wygenerowanie dokumentów.
Trzeci krok to wdrożenie:Przygotowanie aplikacji pod Twoje potrzeby, import danych, przeszkolenie zespołu. Zazwyczaj zajmuje to kilka dni.
Automatyzacja inwentaryzacji to nie rewolucja - to ewolucja. Zamiast kartek używasz telefonu. Zamiast przepisywać nazwy, skanujesz kody. Zamiast czekać do końca, widzisz wyniki na żywo.
Korzyści są oczywiste:
A najważniejsze - Twoi magazynierzy przestaną się bać inwentaryzacji.
Proces staje się prostszy, szybszy i bardziej przyjazny.
Chcesz zobaczyć, jak to wygląda w praktyce?
Przygotowaliśmy szczegółowy film pokazujący aplikację inwentaryzacyjną w akcji - od importu towarów, przez skanowanie kodów, po generowanie dokumentów.
👉 Zobacz film: Automatyzacja inwentaryzacji w Microsoft 365
Chcesz sprawdzić, czy takie rozwiązanie sprawdzi się w Twojej firmie?
Umów się na bezpłatną konsultację. Pokażemy Ci dokładnie, jak aplikacja działa, odpowiemy na wszystkie pytania i pomożemy ocenić, jakie oszczędności możesz osiągnąć.